Niewielkie skaleczenia i drobne urazy stanowią element naszej codzienności. Wystarczy chwila dekoncentracji w trakcie gotowania, zbyt wolny refleks w trakcie zabawy z pupilem czy moment nieuwagi podczas uprawiania sportu, aby polała się krew albo powstał siniak czy guz. Najczęściej nie ma potrzeby zasięgania pomocy lekarskiej – wystarczy dobrze zaopatrzona domowa apteczka pierwszej pomocy. Sprawdź, co powinno się w niej znaleźć, aby szybko, sprawnie i profesjonalnie opatrzyć ranę.
Materiały opatrunkowe – najczęściej wykorzystywany element apteczki
Większość urazów domowych to zadrapania, skaleczenia, otarcia, zakłucia i inne drobne ranki, z których występuje mniej lub bardziej obfite krwawienie. Sposobem na jego zatamowanie jest zastosowanie odpowiedniego opatrunku, adekwatnego do powagi sytuacji i do miejsca zranienia. W ten sposób przyspieszamy gojenie, chronimy skaleczenie przed dalszymi urazami i przed zanieczyszczeniami, ale też osiągamy efekt psychologiczny, co jest istotne zwłaszcza w przypadku dzieci oraz osób źle reagujących na widok krwi.
Ponieważ zranienia zdarzają się w najróżniejszych wariantach, dobrze jest przygotować się na nie poprzez zapakowanie do apteczki różnorodnych materiałów – plastrów z opatrunkiem w różnych rozmiarach, gazików i bandaży. A ponieważ w stresie problematyczne może być znalezienie w domu nożyczek, dobrze jest również i ten sprzęt trzymać w apteczce. Na https://eplaster.pl/pl/producer/WITTEX/254 znajdziesz profesjonalne nożyczki medyczne o ostrości gwarantującej bezproblemowe cięcie materiału.
Środki do dezynfekcji – oczyszczenie i zabezpieczenie rany
Zanim przykleimy plaster na skaleczenie, musimy się upewnić, że rana jest czysta. Często zakażenie, do którego dochodzi na skutek kontaktu rany z patogenami z otoczenia, jest bardziej niebezpieczne, niż samo krwawienie i ból. Pierwszym krokiem przy opatrywaniu urazu jest zatem dokładne oczyszczenie jego okolicy (np. poprzez przemycie wodą utlenioną, roztworem soli fizjologicznej lub po prostu zwykłą, bieżącą wodą). Następnie przychodzi kolej na dezynfekcję.
Nie wszystkie ze środków odkażających są równie skuteczne i bezpieczne. Wspomniana już woda utleniona nadaje się raczej do oczyszczenia niż do odkażenia rany, nie ma bowiem mocnych właściwości biobójczych. O wiele lepiej z patogenami radzi sobie spirytus salicylowy, ale ten z kolei podrażnia i mocno przesusza ranę, utrudniając jej gojenie. Jodyna czy gencjana są już rzadko stosowane poza szpitalami i przychodniami ze względu na duże ryzyko ubrudzenia ubrań i innych powierzchni. Najlepszym wyborem do domowego odkażania są preparaty na bazie oktenidyny, zapewniające likwidację większości bakterii, wirusów i grzybów, jak również pozwalające na zachowanie optymalnych warunków gojenia.
Leki – podstawowe środki w domowej apteczce
Obecność leków w apteczce pierwszej pomocy to temat dyskusyjny. W szkole, w zakładzie pracy czy w samochodzie ten pomysł raczej się nie sprawdzi – nigdy nie wiemy, na co ktoś jest uczulony i czy podając mu pozornie nieszkodliwe krople żołądkowe czy środek przeciwbólowy, nie wyrządzimy mu jeszcze większej krzywdy.
Ale w domu to zupełnie inna historia. Znamy tych, z którymi mieszkamy i doskonale zdajemy sobie sprawę, jakich substancji należy unikać. To dlatego w domowej apteczce jak najbardziej powinny znaleźć się leki dostępne bez recepty, pomocne przy typowych schorzeniach i problemach (np. przeciwbólowe, przeciwgorączkowe, rozkurczowe, na biegunkę, na kaszel).
Nie warto jednak przesadzać i wypychać apteczki medykamentami po brzegi. Większość z nich przeterminuje się zanim zdążymy do nich zajrzeć. W efekcie mamy złudne wrażenie obfitości a gdy przychodzi realna potrzeba, nie możemy podać leku, który okazuje się być już dawno po dacie ważności. Nigdy nie przechowuj i nie przyjmuj bez konsultacji z lekarzem leków na receptę, zwłaszcza antybiotyków.
Artykułów medycznych nie wystarczy po prostu mieć – trzeba jeszcze móc sięgnąć po nie w odpowiednim momencie. Niestety w wielu polskich domach szafki z lekami i materiałami opatrunkowymi wyglądają jak po bombardowaniu. W sytuacji kryzysowej, trudno cokolwiek znaleźć w takim bałaganie. To dlatego jak najszybciej zrób generalne porządki w domowej apteczce (to ważniejsze niż mycie okien na święta!). Pozbądź się leków i artykułów o nieaktualnym terminie ważności a pozostałe akcesoria poukładaj według logicznego, czytelnego klucza. Znacznie usprawni to niesienie pomocy, zwłaszcza gdy poszukiwaniom plastra czy kompresu towarzyszą płacze i histeria poszkodowanego.
Artykuł sponsorowany