Sztuczna inteligencja nie jest nowym terminem; prawdopodobnie po raz pierwszy zaproponował go John McCarthy już w 1955 r. Wtedy sztuczną inteligencją określano konstruowanie maszyn, których działanie miałoby być podobne do przejawów ludzkiej inteligencji. Obecnie o AI coraz częściej mówi się natomiast w kontekście aplikacji czy zwykłych urządzeń z odpowiednim oprogramowaniem. Wiele osób nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, w jak wielu kwestiach wykorzystuje się sztuczną inteligencję.
Do czego używa się AI? Sztuczna inteligencja to nie tylko rozrywka
Obecnie sporo osób może utożsamiać sztuczną inteligencję z aplikacjami i narzędziami dostępnymi w Internecie – mowa choćby o popularnym chatbocie, czyli ChatGPT, który udziela odpowiedzi na zadane pytania. Sztuczna inteligencja jest również wykorzystywana np. przy tłumaczeniu języków, za pomocą takich narzędzi jak m.in. Google Translate. Analogicznie, AI pozwala też na korektę tekstów przesłanych przez użytkownika – popularnym narzędziem w tym wypadku jest np. Language Tool.
Wbrew pozorom zastosowań AI w codziennym życiu jest znacznie więcej i nie ograniczają się jedynie do Internetu i oprogramowania różnego rodzaju, z którego można korzystać w celach rozrywkowych czy edukacyjnych. Sztuczna inteligencja już teraz wykorzystywana jest m.in. w medycynie. Dzięki korzystaniu choćby z botów, można przyspieszyć wstępną diagnostykę pacjentów; w razie podejrzenia choroby, bot może zadawać dodatkowe pytania, tak, by diagnoza była możliwie jak najbardziej trafna. Rzecz jasna, lekarze traktują takie boty jak narzędzia pomocnicze, a nie sposób na postawienie szybkiej diagnozy – nie da się jednak ukryć, że sztuczna inteligencja może być niezwykle przydatna, jeśli chodzi o wykrywanie i identyfikację schorzeń. Zastosowań AI w medycynie jest zresztą więcej. Przykładem są choćby aplikacje, które pozwalają na monitorowanie stanu zdrowia.
Nie ma również wątpliwości, że sztuczna inteligencja jest też szeroko wykorzystywana w branży finansowej. Na przykład w bankowości sporą rolę odgrywają… chatboty, które usprawniają proces obsługi klienta. Świetnym przykładem zastosowania AI w tej branży jest również biometria, dzięki której tylko upoważnione osoby mają dostęp do wybranych danych wrażliwych (mowa np. o koncie bankowym czy innych operacjach finansowych). Nie można zresztą zapominać, że sztuczna inteligencja pozwala też np. na szybką ocenę zdolności kredytowej, której weryfikacja jest potrzebna przy rozpatrywaniu wniosku o kredyt czy pożyczkę. Podobnie jak w medycynie, zastosowań AI jest znacznie więcej. Zastosowanie sztucznej inteligencji w życiu codziennym jest również omówione w ciekawym artykule na stronie Uniwersytetów WSB Merito.
Menedżerowie i osoby zarządzające firmami muszą nadążać za rozwojem technologii
Możliwych zastosowań sztucznej inteligencji jest coraz więcej; nikt nie ma chyba też wątpliwości, że AI będzie cały czas się rozwijać. To z kolei oznacza, że jeszcze mocniej wpłynie na nasze codzienne życie. Z tego względu menedżerowie i osoby kierujące firmami muszą mieć świadomość tych zmian i tego, że muszą posiadać choćby podstawową wiedzę z zakresu nowych technologii, tak, by móc wdrażać potrzebne rozwiązania w swoich firmach. Bez korzystania z szybko rozwijającej się sztucznej inteligencji, wiele firm zostanie w tyle – a razem z nimi osoby, które nie są w stanie dostosować się do nowej rzeczywistości.
Artykuł sponsorowany